100 dni do 37. PZU Maratonu Warszawskiego

·

Dopiero, co pisałem o zakończeniu poprzedniego sezonu startowego, a tu naglę patrzę na odmierzanie do Maratonu Warszawskiego i 100 dni! Start coraz bliżej, ale już czuję podekscytowanie.

Bardzo lubię maratony za tą atmosferę, za wyczekiwanie i za to sponiewieranie jakie mnie czeka na trasie. Jest czerwiec, a ja już czekam z niecierpliwością na koniec września. Nie to, że chce, żeby lato szybko minęło, bo jak szybko minie to nie zdążę się przygotować, ale czekam na bieg w Warszawie. Ciekawy jestem też trasy jaką organizatorzy przygotują, bo niestety możliwa jest spora zmiana ze względu na zamknięcie mostu Łazienkowskiego, ale trudniejsza niż lubelska pewnie nie będzie

Plany na przygotowania

Pisałem po poprzednim maratonie Warszawskim, że przygotowania do kolejnego startu w maratonie Lubelskim będą się odbywały na nowych ścieżkach. Niestety z powodu przedłużającego się remontu musiałem dalej biegać w mieście. Teraz nie ma już odwrotu i od połowy przygotowań trasy przeniosą się na nowe tereny. Poznawanie okolicy ułatwi pokonywanie tras podczas długich wybiegań.

Początkowo chciałem, żeby moje przygotowania do kolejnego startu odbywały się według jakiegoś planu trenigowego. Jednak nie wiem czy mi się to uda, dlatego ułożyłem sobie swój własny plan. Planuję raz na tydzień zaliczyć ponad 20 kilometrowy bieg, a w ciągu tygodnia zaliczać regularnie około 10 km lub odrobinę dłuższe biegi.

Uruchomiłem oczywiście plan treningowy w aplikacji Nike Running, ale nie jestem pewien czy uda mi się do niego zastosować. Będę się starał, oczywiście.

W ramach przygotowań do startu w Warszawie planuję minimum dwa starty w zawodach. Pierwszy bieg w Krasnymstawie 22 sierpnia na dystansie półmaratonu, będzie pierwszą okazją do sprawdzenia formy i dyspozycji przed głównym startem. Ostatnia okazja do sprawdzenia będzie, na tydzień przed maratonem, Pierwsza Dycha do Maratonu, która zainauguruje już czwartą edycje cyklu. Nie wykluczam jakiegoś startu na początku sierpnia lub na początku września.

Oczekiwania na bieg

Start w Warszawie traktuję jako szansę na poprawienie życiówki na tym dystansie. Po ubiegłorocznym Maratonie Warszawskim i złamaniu 4h nie spodziewałem się, że moje motywacja do biegania spadnie. Długo dochodziłem do siebie po osiągnięciu pierwszej bariery w maratonie. Teraz po poprawieniu tego wyniku w trudnym Maratonie Lubelskim ambicje mam jeszcze większe. Teraz planuję osiągnąć rezultat w okolicy 3h40′ i oczywiście pokonać całą trasę biegiem. Zadanie bardzo trudne, ale myślę, że wykonalne.

Mam nadzieję, że trafię na równie dobre towarzystwo, co w ostatnich dwóch biegach maratońskich i to towarzystwo pomoże mi w osiągnięciu zaplanowanego wyniku.

maraton-5 maraton

Nagroda za osiągnięcie wyniku

Jeśli uda mi się osiągnąć ten wynik postaram się zrealizować jedno z moich biegowych marzeń już na najbliższą wiosnę, start w maratonie w Barcelonie. Choć raczej będę musiał ustalić sobie jakąś inną nagrodę. Może coś nie koniecznie związanego z bieganiem? Wybiorę na pewno przed startem.

Z kim się widzę na starcie?