Ostatnio znalazłem klika powodów, żeby poczuć się staro… Głównie do myślenia dało mi to, że ludzie urodzeni w 1997 roku wchodzą właśnie na rynek pracy… Czujecie to? ’97! Ja wtedy jechałem na kolonie do Władysławowa, spędzałem całe dnie na boisku do koszykówki i nawet nie miałem w głowie, żeby się napić piwa.Na listach przebojów królował wtedy Puff Daddy ze swoim nieśmiertelnym I’ll be missing You, w kinach pojawiły się wielkie hity jak Titanic, Park Jurajski czy Faceci w Czerni, Bondem był Pierce Brosnan, a w NBA numerem jeden draftu był Tim Duncan, który w tym roku zakończył karierę. Minął zwyczajnie szmat czasu.
Whiskey
Jedna z najczęściej powtarzanych prawd na temat whiskey jest taka, że zaczyna smakować jak się do tego dojrzeje. No i dojrzałem. Kilka lat temu podejścia do picia whiskey zakończyło się… szybkim biegiem do toalety. Był to jeden z najbardziej obrzydliwych smaków jakich doświadczyłem… gorsze było Ouzo, a do niego nie dojrzeję przez następne 60 lat.
Wodecki
Jedna z moich ulubionych płyt ostatniego roku to Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch. No weź… Wodecki, serio? No ale aranżacje na tej płycie są świetne i genialnie pasują do klimatu wczesnej jesieni. Totalne zaskoczenie, że Zbigniew Wodecki pojawia się na moich playlistach, ale jest tylko przykładem. Na Playliście Biegowej swego czasu pojawił się też Tom Jones.
Za dużo disco polo
Doświadczyłem tego podczas realizacji reportaży ślubnych. Kiedyś Disco Polo traktowałem z przymrużeniem oka i byłem w stanie zaakceptować to, że ludzie bawią się przy tej „muzyce” właśnie z przymrużeniem oka. Niestety się pomyliłem i to bardzo. Są imprezy tylko przy tych dźwiękach, a jak ja w nich uczestniczę strasznie mnie to męczy. Osiągnąłem granicę wytrzymałości. Ze względu na przyszłość musze się przełamać.
Kawa z kawiarki
Ostatnio padł nam ekspres i musieliśmy sobie radzić w alternatywny dotąd dla mnie sposób. Zaczęliśmy używać kawiarki i… podbiła moje serce. Parzenie kawy w ten sposób ma więcej klimatu, potrzeba odrobiny więcej czasu i więcej uczucia, a kawa oddaje smak.
Byłem na zebraniu rodziców
I to jako rodzic!! Na początku września #MyLittleAnt poszła do przedszkola, a ja uczestniczyłem w zebraniu rodziców. Przecież nie tak dawno moi rodzice musieli brać udział w zebraniach w szkole. O mały włos zgłosiłbym się do trójki rodzicielskiej 🙂
Jednak nie jest tak źle… o czym przekonacie się w następnym wpisie 😉