Ostatnio przez dwa tygodnie były filmy, które lubię oglądać teraz pora na seriale. Będą dwa odcinki. Dzisiaj pierwsza tura. Na pewno będzie brakować kilku kultowych dla większości produkcji 🙂
Sherlock
Serial o najsłynniejszym detektywie z Londynu, którego akcja została przeniesiona do współczesności. Ciekawy zabieg plus świetna realizacja i jest serial, który warto oglądać.
Dowton Abbey
Historia rodu Grantham w dwudziestoleciu międzywojennym z romansami i intrygami w tle. Historia nie tylko rodu, ale i jej służby. No i nieśmiertelna Lady Violet Crawley hrabini Grantham. Bez niej serial byłby tylko historią ona nadaje barwy.
Strike Back
Tajna sekcja MI6 o nazwie Section Twenty to agenci wywiadu wojskowego nie bojący się… przelać krwi, której w serialu dość dużo. Tak dużo jak stwierdzenia Damiana Scotta: Fuck me, pasujące do każdej sytuacji.
Wataha
Jak Kasia Adamik i HBO robią coś razem to musi być świetna produkcja. Historia, która trzyma w napięciu przez wszystkie 6 odcinków też jest warta śledzenia. Do tego dorzućmy moje ukochane Bieszczady i… Land Rovery. A więcej na temat Watahy napisałem →tu←.
Przyjaciele
Serial, który się nie nudzi. Można oglądać w kółko od pierwszej do dziesiątej serii i śmiać się na każdym odcinku. Comedy Central przychodzi z pomocą.
Ekipa
Znakomita obsada, rewelacyjni twórcy i świetny pomysł na fabułę. Historia rządu RP od zaplecza. Gorąco polecam, bo ani troszkę się nie zestarzało. A realizacja na najwyższym poziomie… może z wyjątkiem dźwięku (ale da się żyć).