Czas na fazę pucharową mundialu w Brazylii. Można był się spodziewać po tych meczach, chyba wszystkiego. Faworyci odpadali już w fazie grupowej, więc w 1/8 finału nic nie było pewne.

Pierwszy mecz tej fazy Mistrzostw Świata to mecz pomiędzy gospodarzami, Brazylią i Chile. faworyt był chyba jeden, ale… dogrywka i 1-1 na jej koniec. Potem wojna nerwów w karnych. Lepiej ją znieśli Brazylijczycy i to oni zagrają w ćwierćfinale.

Drugi mecz to Urugwaj i Kolumbia. Eksperci spodziewali się wygranej Urugwaju, ale pod nieobecność Luisa Sureza byli pozbawieniu zębów. Taki żart. 🙂 Mecz zakończył się zwycięstwem Kolumbii 2-0.  Po pierwszym dniu 1/8 finału mam 100% celności w typowaniu zwycięzców.

W kolejnym meczem był mecz pomiędzy Holandią i Meksykiem. Serce mówiło Mexico!, ale rozum wiedział, że jednak Oranje. Zaczęło się  bardzo optymistycznie dla Meksyku, ale Holendrzy końcówkę rozegrali z determinacji i pokonali Meksyk 2-1.

W drugim niedzielnym meczu Kostaryka grała z Grecją. Za Grekami chyba nikt nie trzymał kciuków, za to Kostaryka to czarny koń tych mistrzostw. Myślałem, że łatwiej im pójdzie, ale dali radę dopiero w karnych. Po 120 minutach gry był remis 1-1, a w karnych 5-3 Kostaryka wygrała ten mecz. Drugi dzień 1/8 finału i dalej mam 100% celności w tym kto awansuje.

Francja – Nigeria to mecz, w którym zwycięzca mógł być jeden. Nigeryjczycy tanio skóry nie sprzedali, ale ostatecznie zabrakło sił na końcówkę i skuteczności ostatniego podania. Ostatecznie Francuzi pokonali Afrykańczyków 2-0.

W poniedziałek był jeszcze jedne mecz Niemcy – Algieria. Miał być meczem bez historii tymczasem Algierczycy walczyli długo i decydująca bramka padała dopiero w dogrywce. Mecz zakończył się zwycięstwem naszych zachodnich sąsiadów 2-1. Tym właśnie meczem padł ostatni bastion Afryki na tym mundialu.

We wtorek na zakończenie tej fazy mundialu grała Argentyna i Szwajcaria. Przed tym meczem w ciemno postawiłbym na Argentynę, ale Helweci walczyli do samego końca. W takiej formie i z tym pomysłem na grę to Argentyna odpada w 1/4 finału.

Ostatni mecz 1/8 finału pomiędzy Belgią i USA, to chyba najbardziej zagadkowy mecz tej fazy. Serce mówiło, że frytki i piwo pokonają BigMaca i Bud Light, ale te mistrzostwa serca nie słuchają. Całe szczęście tym razem posłuchały i mój faworyt do wygrania całej imprezy wygrywa 2-1. Był to kolejny mecz zakończony dogrywką. Ten wynik trafiłem perfekcyjnie w poprzednim wpisie z Mundialu.

Meczem USA – Belgia zakończył się druga faza mundialu. Czas na ćwierćfinały, gdzie rywalizować będą:
Brazylia – Kolumbia – tu faworytem teoretycznie są gospodarze, ale… Kolumbia to nie jest słaba drużyna, a Brazylia nie porywa.
Francja – Niemcy – o matko! Wytypować zwycięzcę nie będzie łatwo. Stawiam jednak na Niemców. Znając ten mundial po karnych.
Holandia – Kostaryka – znowu stawiam na przeciwników Holandii. Kostaryka to największe pozytywne zaskoczenie tego mundialu.
Belgia – Argentyna – tu stawiam na Belgów. Argentyna gra słabo i bez polotu, a Belgowie to wariaci i mam nadzieję, że dadzą radę.

Podsumowując 1/8 finału mogę powiedzieć, że na piłce to się jednak trochę znam i wytypowałem zwycięzców z dokładnością 100%! Ciekawe czy trafię też w 1/4 finału?