Moje bieganie w zawodach na samym jego początku wyznaczył cykl IV Dychy do Maratonu, przygotowujący do I Maratonu Lubelskiego ustawił moje sezony w cykl jesień-wiosna.
W pierwszym sezonie 2012/2013 startów było raptem pięć: cztery dychy i oczywiście najważniejszy bieg, I Maraton Lubelski. Z kolejnymi sezonami biegów przybywało. Kolejny sezon to obowiązkowy cykl IV Dychy do Maratonu, 2. Maraton Lubelski i 35. PZU Maraton Warszawski.
Teraz przyszła kolej na podsumowanie sezonu 2014/2015. Ten sezon był najbardziej rozbudowany w starty, bo oprócz cyklu IV Dychy do Maratonu i 3. PZU Maratonu Lubelskiego, 36. PZU Maratonu Warszawskiego doszły dwa półmaratony: 10. PZU Półmaraton Warszawski i II Chełmski Półmaraton z Duchem Bieluchem.
Wyniki
Zakończony z końcem maja sezon to sporo dobrych wyników. Życiówki na dychę, co prawda nie było, ale dwie życiówki w maratonie, jesienią złamane 4h, a na wiosnę w Lublinie poprawiłem ten wynik. Pojawił się też zupełnie nowy rozdział w moim bieganiu – Półmaraton. Wynik, który uzyskałem w debiucie jest bardzo zadowalający i ciężko będzie mi go pobić, ale w najbliższym rytmie startowym będę się starał, a drugi bieg w półmaratonie trzy tygodnie po starcie w Maratonie był ciężkim startem. Tradycyjny cykl Czterech Dych do Maratonu to wyniki na podobnym poziomie, co rok wcześniej i dobrze mnie przygotował do tegorocznego maratonu Lubelskiego.
II Chełmski Półmaraton z Duchem Bieluchem, Chełm, 31/05/2015, Półmaraton
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
114 | 1h 46’48” | 1h 46’34” |
3 PZU Maraton Lubelski, Lublin, 10/05/2015, Maraton
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
263 | 3h 56’58” | 3h 56’33” |
IV Dycha do Maratonu, Lublin, 19/04/2015, 10km
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
185 | 43’54” | 43’10” |
10 PZU Półmaraton Warszawski, Warszawa, 29/03/2015, Półmaraton
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
3482 | 1h 46’43” | 1h 43’50” |
III Dycha do Maratonu, Lublin, 24/01/2015, 10km
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
189 | 44’58” | 44’13” |
II Dycha do Maratonu, Lublin, 23/11/2014, 10km (bez atestu)
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
230 | 43’23” | 42’33” |
36 Maraton Warszawski, Warszawa, 28/09/2014, Maraton
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
2862 | 4h 02’18” | 3h 57’04” |
I Dycha do Maratonu, Lublin, 21/09/2014, 10km
Miejsce Open | Czas Brutto | Czas Netto |
139 | 44’14” | 43’52” |
Treningi
Dużo startów, ale mało treningów to charakterystyka minionego sezonu. Niestety z powodu remontu miałem mniej czasu na treningi. Wszystko ma jednak dwie strony. Dzięki pracom remontowym i nie tylko wzrosła moja siła i to dzięki temu mogłem biegać trochę mocniej. Mniejsza ilość przebiegniętych kilometrów to również więcej świeżości na zawodach, co widać po wynikach.
Po krótkiej przerwie od biegania po ostatnim stracie, powoli rozpoczynam treningi przed następnym sezonem. Czekają nowe wyzwania, choć plan na starty mam podobny, ale mam nadzieje na więcej startów.
Mam nadzieję, że w połączeniu z większą siłą i większą ilością treningów biegowych (na które mam duże perspektywy) wyniki w nadchodzącym sezonie będą jeszcze lepsze.
Samopoczucie
Po tym sezonie jestem bardzo zadowolony. Złamałem 4h, potwierdziłem w Lublinie, że ten czas to nie przypadek. Równe biegi w cyklu IV Dych do Maratonu i w obu półmaratonach pokazuje, że formę i szybkość ustabilizowałem na pewnym i zadowalającym poziomie. Pozostaje niedosyt, że nie dałem z siebie więcej na treningach, żeby wyśrubować wyniki na wyższy pułap. Wiosenna część sezonu sprawiła mi więcej radości, bo bieganie powoli wchodzi na inny poziom, bardziej social. Wrócił też fun z biegania, którego zabrakło po maratonie w Warszawie i pozostaje duży głód biegania w zawodach i biegania w ogóle.
Co teraz?
Mam nadzieję, że lato uda mi się przepracować solidnie i będę dobrze przygotowany do startów na jesieni. Ambicje odnośnie wyników opierają się na poprawie życiówek na wszystkich dystansach. Pierwsza okazja do poprawienia wyniku będzie już w sierpniu. Właśnie na sierpień zaplanowany jest IV Półmaraton Chmielakowy w Krasnymstawie. Następnie we wrześniu Pierwsza Dycha do Maratonu, gdzie raczej nie planuje biegu po życiówkę, a tydzień po niej 37. PZU Maraton Warszawski. Start w Warszawie będzie głównym biegiem jesiennej części sezonu i okazją do znacznego poprawienia wyniku na królewskim dystansie. Oczywiście następne starty to pozostałe biegi cyklu Dych do Maratonu oraz IV Maraton Lubelski. W międzyczasie, w marcu lub na początku kwietnia, chciałbym pobiec jeszcze jakiś półmaraton lub maraton.