Mijają tygodnie od początku naszego remontu, a my nadal czekamy na przeprowadzkę. Teraz jest bliżej do końca niż kiedykolwiek wcześniej. Mam przynajmniej taką nadzieję. Prace cały czas trwają i każdego dnia jest nowa, rzecz skończona lub zaczęta. 

Elewacja

Ci którzy śledzą naszą przygodę z Domem pod Pogodnym Niebem wiedzą, że dom nie reprezentował się dobrze. Był obity drewnem pomalowanym na zielono, a pod oknami były bardzo słabo wyglądające pasy na szaro malowanego styropianu.

Obecnie nasz dom wygląda dużo lepiej i estetyczniej. Jest na nowo ocieplony styropianem. Jest pomalowany na jasnoszary kolor. Jest po prostu jednolity. Pojawiły się na piętrze dwa okna po każdej ze stron zamiast jednego. Pojawiły się nowe profesjonalnie zamontowane i spełniające swoją funkcje rynny.

Wnętrze

Tu jest wiele jeszcze do zrobienia, ale równie wiele zostało zrobione. Cała sprawa zaczęła się od wymiany instalacji elektrycznej. Mimo ogromu prac jaką przy tym wcześniej już zrobiliśmy to wiele jeszcze zostało dołożone i poprawione. Wszystko to niestety kosztem naszej pracy wykonanej przy kładzeniu gładzi.

Oprócz tego co w ścianach to dużo zmieniło się na podłodze. W zasadzie do dzisiaj jej nie było. Cała podłoga na parterze została skuta (okazało się że wylewka była zbyt cienką warstwą) razem z progami. Dzisiaj została wylana nowa równiutka wylewka. Teraz pozostaje ułożenie na niej płytek i paneli.

Piętro

Tu było najwięcej pracy do wykonania. Do ułożonej wcześniej instalacji grzewczej doszła konstrukcja, która będzie podłożem pod podłogę. Konstrukcja ta powstała, żeby zbytnio nie obciążać cienkiego stropu, a oprzeć ją o solidniejsze ściany szczytowe.

Co przed nami?

Przed nami wiele pracy, mimo wszystko. W planie na najbliższy tydzień zrobienie instalacji sanitarnej na piętrze i rozpoczęcie prac nad podłogą na piętrze. Potem szpachlowanie i kładzenie gładzi na ścianach na parterze, postawienie ścianek na piętrze i ocieplenie podmurówki na zewnątrz. No i przede wszystkim zmontowanie i zainstalowanie schodów.

Przewidywany termin zakończenia prac: koniec maja. A potem malowanie, kładzenie płytek i paneli i przeprowadzka.

Uda się? Musi!