Nadszedł kolejny tydzień w którym jesteśmy obszarnikami ziemskimi. Mam nadzieje, że tym wpisem rozpocznie się cykl raportów jak wyglądają postępy w naszych działaniach przy remoncie. Pracy jest dużo, ale powoli będziemy zaczynać już prace w samym domu.

W pierwszym raporcie remontowym mogę napisać, że już coś się dzieje, a w nadchodzącym tygodniu będzie się działo więcej… mam nadzieje.

Raport z prac

1. Przygotowaliśmy ścianę, która stoi w miejscu, gdzie będą schody, do jej usunięcia.
2. Odkręcone grzejniki, usunięta ścianka karton-gipsowa
3. Zdjęcie bojlera
4. Hydraulik usunął rurki z bojlera do centralnego

Plany na nadchodzący tydzień

1. Wyburzenie ścianki pomiędzy salonem a kuchnią
2. Wstawienie belki konstrukcyjnej
3. Zamurowanie przejścia pomiędzy salonem a pokojem na parterze
4. Wybicie otworów na okna
5. Zamurowanie otworów po oknach, które są obecnie
6. Wyburzenie ściany
7. Postawienie ścianki w łazience
8. Poszerzenie otworu na schody

Mam nadzieje, że uda nam się to wszystko zrealizować i zaczniemy z pracami już na poważnie. W dalszym ciągu szukamy optymalnego patentu na schody. Niestety wszystko wskazuje, że zimy tam nie spędzimy mieszkając. Miałem nadzieje, że się uda, ale wygląda na to, że się nie uda. Bardzo dużo pracy przed nami, a cześć z tych prac prowadzona w zimie, będzie chyba zbyt trudna. Chyba, że zima będzie wyglądała jak ta w zeszłym roku, za co chyba się nikt nie obrazi.

W takim przypadku też widzę plusy. Oszczędność na opale pierwszej zimy będzie gigantyczna.