Za 30 dni Maraton Warszawski

·

Ostatnie tygodnie do głównego startu tej jesieni 37. PZU Maratonu Warszawskiego. Organizatorzy Maratonu stworzyli nową klasyfikacje biegaczy na Maraton. Podczas Maratonu Warszawskiego odbędą się pierwsze Mistrzostwa Polski Blogerów w maratonie… Fajnie będzie być ujętym w dodatkowej klasyfikacji, a biegających blogerów przybywa.

Przygotowania

Przygotowanie do tego biegu wchodzą w ostatnią fazę. Myślę, że mimo iż nie mam dużego przebiegu tego lata to praca nad siłą jaką wykonałem przy remoncie i przeprowadzce może dać pozytywny efekt podczas biegu w Warszawie. Przedsmak tego na co mnie stać miałem w Krasnymstawie podczas IV Półmaratonu Chmielakowego. Biega miał być treningowy, a wyszła życiówka bez jakiegoś specjalnego wymęczenia, więc zapas również jest. Przede mną jeszcze dwa może trzy długie wybiegania i jeden start kontrolny.

Oprócz biegania i dbania o siłę, poczyniłem jeszcze jeden ruch, żeby bieg w Warszawie był udany. Tak jak przed Maratonem Lubelskim odstawiłem spożywanie mięsa. Mogę potwierdzić tylko, co biegacze Vege mówią już od dawna. Czuję się lżejszy, a dieta oparta na moim ukochanym makaronie pozwala na ładowanie węgli. Dzisiaj jeszcze nie wiem czy wrócę do jedzenia mięsa, ale po tym jak się ostatnio czuję i jak dobrze mi się biega, wątpię, żebym wrócił.

Oczekiwania

Jeszcze dwa tygodnie temu plan na bieg w Warszawie wydawał się inny niż 30 dni temu, wtedy to miałem ambicję, żeby osiągnąć wynik w okolicach 3h45′, po dwóch tygodniach entuzjazm delikatnie opadł przez małą ilość treningów. Jednak po starcie w półmaratonie nadzieje na dobry wynik odżyły. Czas jaki osiągnąłem w Krasnymstawie według przeliczników pozwoli mi na osiągnięcie czasu 3h32′, ale muszę wziąć poprawkę, że to nie ma nic uniwersalnego i że znam swoje możliwości lepiej niż kalkulator. Liczę, że godnie pożegnam Stadion Narodowy w ostatnim maratonie z finiszem na nim.

Co przede mną

Z racji tego, że obowiązki remontowo – przeprowadzkowe w zasadzie zakończyłem przyjdzie czas na regularne bieganie. Liczę na jeszcze dwa może nawet trzy dłuższe biegi około 30km. A w ostatnią niedzielę przed maratonem start w Pierwszej Dysze do Maratonu na nowej trasie. Oczywiście na tydzień przed startem w maratonie nie będę walczył o życiówkę, a i trasa dychy raczej nie pomoże poprawić wyniku na 10km.