Tag: Bieganie boso

  • Biegam dobrze w 2020

    Biegam dobrze w 2020

    Akcja Biegam Dobrze, czyli charytatywne bieganie przy okazji Maratonu Warszawskiego przyjęła się bardzo dobrze. Pamiętacie pewnie, że kilka razy brałem udział w zbiórce, a ostatnie dwie edycje warszawskiego biegu biegłem dzięki zbiórce dla WWF. W roku 2020 WWF nie bierze udziału w Biegam Dobrze, dlatego musiałem zmienić fundację, którą chciałbym wesprzeć. Wybór padł na Polską Akcję Humanitarną.

    (więcej…)

  • 40. PZU Maraton Warszawski

    40. PZU Maraton Warszawski

    Koniec września to czas na 40. PZU Maraton Warszawski. Najtrudniejsza edycja tego biegu już za mną, długo jeszcze będę pamiętał ten bieg. Ciężko było mi zebrać się do napisania tej relacji. Zastawiałem się czy w ogóle ją pisać. Raz w życiu mocniej uderzyłem w ścianę niż w ostatnią niedzielę. Podczas biegu, był pot, krew i łzy, ale dałem radę i nie dałem się pokonać, choć było blisko.

    (więcej…)

  • #BiegamDobrze – Mission Accomplished

    #BiegamDobrze – Mission Accomplished

    Dokładnie 30 grudnia wystartowałem ze zbiórką dla WWF w akcji #biegamdobrze przed 40. PZU Maratonem Warszawskim. Złożeniem minimum było osiągniecie 350 PLN, co dawało pakiet startowy dla mnie, a WWF ma biegacza na starcie. Celem dodatkowym w tej zbiórce był pułap 400 PLN. Obiecałem, że jak osiągnę cel dodatkowy to biegnę w Maratonie Warszawskim boso. (więcej…)


  • 6 Maraton Lubelski

    6 Maraton Lubelski

    6 Maraton Lubelski to był bieg, który miał być dla mnie pierwszą próbą pokonania dystansu maratonu boso. Podczas poprzednich maratonów już mi się zdarzało biec przez fragment bez butów, ale całej trasy jeszcze nie pokonałem. Okazało się, że trzeba było walczyć nie tylko ze zmęczeniem, ale też z upałem. (więcej…)


  • Jutro startuje 6. Maraton Lubelski

    Jutro startuje 6. Maraton Lubelski

    Nastał 12 maja, a to oznacza, że jutro wystartuje 6. Maraton Lubelski. Obiecałem przy zbiórce na #BiegamDobrze, że jak uzbieram do 8 maja 300 PLN to pobiegnę Maraton Lubelski boso. Zostawiłem sobie furtkę, że jakby było za ciepło to jednak pobiegnę w butach, jeszcze tydzień temu wyglądało, że będę biegł w butach, ale dzisiaj już wiem, że biegnę boso. Z jednej strony trochę się boję, że mogę nie dać rady, a z drugiej po bosych treningach wiem, że to się da zrobić. Do tego startu podchodzę jak do dobrej zabawy, bo najważniejsze to mieć fun z tego co się robi. (więcej…)