Tag: Keeway Superlight
-
Sierpniowa wyprawa motocyklowa w Bieszczady
Tydzień po powrocie z Bike Week Łeba 2022 ruszyliśmy w podróż ponownie. Kolejnym celem była sierpniowa wyprawa motocyklowa w Bieszczady. Trudny, ale przede wszystkim długi powrót znad morza wcale nie odstraszył mnie od kolejnego wyjazdu. Bieszczady to zawsze dobry kierunek na wyprawę. Droga w Bieszczady Trasę wybraliśmy podobna do tej z wiosny. Z Lublina wyjechaliśmy…
-
Bike Week Łeba 2022
Bike Week Łeba to zlot motocyklowy, który odbywa się w Łebie. W tym roku, pod koniec lipca powstał pomysł, żebyśmy się wybrali do Łeby… Kto był w Łebie w sezonie, wie, że to nie jest miejsce dla ludzi. Dlatego pomysł przyjąłem lekko sceptycznie. Początkowo miał to być wyjazd tylko motocyklowy. Jednak na kilka dni przed…
-
Pierwszy rok na motocyklu
Dzisiaj mija pierwszy rok na motocyklu. Zakup Keeway’a Superlighta to był najlepszy wybór jakiego wtedy mogłem dokonać. Okazało się, że to świetny motocykl, myślę, że nie tylko na pierwszy motocykl, ale tak ogólnie. Przejechałem na nim kawał drogi, a on prawie nigdy mnie nie zawiódł (raz się zdarzyło z jego winy i może trzy razy…
-
Białogóra 2021
Wyjazd, którego mottem było: Podróżowanie bez przygód jest nudne. Po trzech lata wróciliśmy do Białogóry. Tym razem pod koniec sierpnia. Wyjazd nad morze to odmiana od tras w Bieszczady. Drogi na północy Polski są równie ciekawe i malowniczo położone, jak górskie serpentyny. Droga pełna przygód, walki z wiatrem, awariami, ale bardzo satysfakcjonująca Nad morze Trasę…
-
Bieszczady – Czerwiec 2021
Kiedy majowy wyjazd był udany to musiał nastąpić jeszcze jeden, tym razem czerwcowy wyjazd w Bieszczady na motocyklu. Zaraz po zakończeniu roku szkolnego wsiedliśmy w samochody i na motocykle i ruszyliśmy w kierunku gór. Przed nami było 7 dni jeżdżenia, łażenia i ładowania baterii. Drugi wyjazd w Bieszczady na motocyklu 125ccm Dzień #1 – Droga…
-
Bieszczady – Maj 2021
Długo się zbierałem do napisanie tego wpisu, ale w końcu się udało. Pierwszy trip motocyklowy w Bieszczady, w który się wybrałem. Kierunek był prosty do wyboru. Bieszczadzkie serpentyny, najlepsze jedzenie i ładowanie baterii. 1100 kilometrów w pięć dni, a wszystko oczywiście poza drogami krajowymi. Pierwszy trip motocyklowy w Bieszczady Pierwszy dzień pierwszego tripu na motocyklu…
-
Jednak Superlight
Jak rozśmieszyć los? Opowiedz o swoich planach. W moim przypadku nie wyszło na złe. Chciałem wyruszyć w swoją motocyklowa przygodę na Junaku, najpierw na M16, potem M12 Vintige. Najpierw miał być nowy, potem używany. A co z tego wyszło? Wyszło, że kupiłem motocykl inny niż planowałem, a i tak jestem mega zadowolony. Okazało się, że…